Już po raz czterdziesty młodzi z Mazowsza ruszyli drogą swojego Patrona. „Wyrusz” to hasło tegorocznych uroczystości, które nawiązuje do podróży św. Stasia Kostki z Wiednia do Rzymu. Święty z Rostowa, idąc za własnymi marzeniami, osiągnął świętość w młodym wieku. Jego niezłomna postawa uczy nas pokory, posłuszeństwa rodzicom, pracowitości i dążenia do celu.
Swoją wytrwałość mieliśmy okazję sprawdzić idąc siedem kilometrów z Przasnysza do Rostkowa.
W miejscu narodzin Stasia Kostki czekało dla uczestników moc atrakcji: gra terenowa, spotkanie z pasjonatami historii z grup rekonstrukcyjnych, pokaz wybranych tańców polskich, tory przeszkód, a nawet… dmuchańce. Spokojne na co dzień Rostkowo, tego dnia tętniło życiem. I tylko urocze żabki przy stawie (w tej roli wystąpiły sympatyczne dzieci z miejscowej szkoły) kumkały jak każdego dnia.